Jak przygotować dobre demo





Co to jest demo? Demo to zestaw najlepszych utworów wykonawcy nagranych na płycie CD lub w formie mp3. Demo to dźwiękowa wizytówka dzięki której artysta lub zespół mogą:


- znaleźć wydawcę płyty,
- zaklepać koncerty w klubach/znaleźć agencję koncertową
- pozyskać pierwszych fanów (coś wypada udostępnić w sieci lub rozdać/sprzedać na koncercie)



Tani Mastering audio: www.wielkimaster.com.
Dobre demo zawiera trzy (3) utwory. Jeśli ktoś uważa, że to mało to niestety musi pogodzić się z faktem, że każda osoba przesłuchująca nasze demo w jakiejś Dużej Wytwórni Płytowej nie traci czasu na każdą z docierających do niej płyt. Przyjęło się, że każda płyta i każdy wykonawca dostaje swoje piętnaście minut (15). Nie więcej.


Osobiście mam jeszcze inną teorię - wiem, widziałem nie raz i na własne oczy - która mówi, że szanse na to, by nasze demo przekonało słuchającego są jeszcze mniejsze. Każdy z utworów słuchany jest nie dłużej niż minutę. Zatem masz tylko trzy minuty by zabłysnąć. Jeśli w tym czasie coś przyciągnie uwagę szefa A&R, materiał może zostać na jego biurku do ponownego przesłuchania. Reszta płyt ląduje w koszu na śmieci. Brutalne prawda? Skoro tak wygląda rzeczywistość, to warto się do niej dostosować. Jak? To proste. Trzeba dobrać utwory i ich kolejność na naszej demówce. A oto przepis na sukces:

Utwór pierwszy - nasz najlepszy kawałek. Utwór najciekawszy, najbardziej charakterystyczny dla naszego stylu, najszybciej wpadający w ucho, najmocniej przyciągający uwagę. Naj. Taki, po którym słuchaczom spadną buty lub czapka - z wrażenia.
Utwór drugi - równie dobry jak pierwsza kompozycja. Kawałek najbardziej typowy dla naszego stylu. Powinien prezentować to jak teraz gramy, jakie mamy umiejętności i brzmienie.
Utwór trzeci - utwór nawiązujący do dwóch pierwszych, lecz pokazujący naszą drogę w przyszłość ( o tym będziemy śpiewać za rok).

Masz 3 minuty by przekonać do swojej muzyki człowieka z wytwórni płytowej.

Wstęp do każdego z utworów powinien być nie dłuższy niż 15 sekund. Po tym czasie powinien wejść wokal, albo główny motyw. Jeśli zignorujemy zasadę piętnastu sekund od razu wyobraźmy sobie nagrywane przez wiele miesięcy demo lecące prosto do śmieci. Szkoda, by wysiłki i nasz talent poszły na marne. Zatem nie nagrywaj długich wstępów ani klimatycznych intro na początku trzech najważniejszych utworów. Niech muzyka zabrzmi konkretnie od razu na wejściu. Ludzie od A&R są bardzo zajęci. Do tego muszą przesłuchać codzienne mnóstwo płyt, w tym masę tragicznie brzmiących demówek. Zadbajmy o ich komfort (krótko i na temat), a oni zadbają o nasz kontrakt płytowy.

PRZYGOTOWANIE MATERIAŁU
Przygotuj się. Zanim zaczniesz nagrywać w studio czy domowymi sposobami, zarejestruj utwory korzystając z dyktafonu. Posłuchaj, co się w utworach zgadza, a co trzeba poprawić, wyciąć, zmienić. Może kawałki trwają zbyt długo (max. 4 min)? Czy wstęp jest ekscytujący i przyciągający uwagę? Warto to wszystko sprawdzić zanim nagramy pierwszą nutę.

Zadbaj też o sprzęt. Czy gitary, piece, efekty brzmią tak jak trzeba? Czy perkusista umie nastroić bębny? Czy bębny (bębny to jeden z najważniejszych elementów definiujących jakość finalnego brzmienia nagrań) są takiej jakości, że nadają się do nagrania? Czy wokalista jest w stanie czysto zaśpiewać? Na te i inne podobne pytania warto odpowiedzieć sobie wcześniej na próbach. Ćwiczmy materiał dotąd, aż będziemy mogli wykonać perfekcyjnie i nagrać za jednym podejściem.

Następnie wybierzmy z płyt ulubionych wykonawców jeden, dwa utwory o brzmieniu, do jakiego chcemy się zbliżyć we własnych nagraniach. Jeśli zdecydujemy się na rejestrację ścieżek w komercyjnym studio, zanieśmy te utwory realizatorowi, który będzie produkował nasze nagrania. Jeśli chcesz nagrywać sam w domu pomyśl jak osiągnąć podobne brzmienie. Porad na temat brzmienia można szukać na specjalistycznych forach, takich jak forum magazynu Estrada i Studio www.eis.com.pl. czy forum Dzwiek.org. Na pewno znajdzie się tam ktoś poinformowany, kto udzieli nam ciekawych wskazówek.

Kolejna sprawa - trzy utwory na demo powinny ze sobą jakoś korespondować pod względem stylu i brzmienia. Nie może być tak, że jeden utwór jest w stylu pop rock, drugi to ballada miłosna hip-hop a trzeci to eksperyment dance. Trzymajmy się jednej stylistyki nawet, gdy korci nas, by pokazać się z różnej strony. Na popisy przyjdzie czas, gdy uda nam się wypłynąć. Na razie lepiej zrobić ze swojego demo torpedę, która za pierwszym razem trafi w czuły punkt.

Po nagraniu, posłuchaj materiału na różnych rodzajach odtwarzaczy i w różnych warunkach. Zadaj sobie też pytania: czy można to poprawić? Czy miks można zrobić lepiej? Nagrania to najważniejsza wizytówka artysty. To haczyk, który zarzucamy do przepastnego oceanu, jakim jest muzyczny rynek. Warto się przyłożyć i dać z siebie 200%. Jeśli demo będzie dobre na pewno zaprocentuje to w przyszłości. Przy okazji. Zwróć uwagę na to jak często muzycy narzekają na kiepską jakość nagrań, które kiedyś zrobili. Bardzo często słyszymy, gdy ktoś mówi, że można było coś poprawić. Nie popełnijmy tego błędu. Jeśli podczas nagrywania naszej demówki nie brzmią bębny, pożyczmy najlepszy zestaw, jaki możemy zdobyć. Jeśli gitarzysta ma kiepski piec, załatwmy na jeden dzień coś lepszego. Realizator mówi, że bas nie stroi? Zapewne ma rację i basówkę trzeba będzie nastroić albo wymienić na inną. Wokalista fałszuje i nie ma napisanych tekstów? Nie zaczynajmy nagrań zanim człowiek idealnie nie opanuje materiału i nie przygotuje się do tego w 100%. Każdy doświadczony muzyk powie, że nie sensu tracić czasu na pracę z ludźmi, którzy nie traktują tematu poważnie. Nagraj materiał najlepiej jak tylko można i nie odpuszczaj na żadnym odcinku! To jeszcze nie koniec.

OPAKOWANIE
Do muzyki trzeba mieć dobre opakowanie. Niech okładka płyty zaskoczy wszystkich. Określenie „demo” nie oznacza tego, że do CD ma być dodany jakiś świstek ksero. Takie amatorskie podejście to strata czasu i pozostałych nakładów. Ponieśmy te wydatki. Niech okładka płyty (nawet w formacie cyfrowym) wygląda profesjonalnie. Na okładce i płycie zaznaczmy pełny kontakt do siebie.

Biografia artysty? Tak. Krótko i dużą czcionką. Ważne informacje dotyczą tego czy stacje radiowe grały nasze piosenki, czy artysta ma bazę fanów, managera, agenta koncertowego i jakie ma plany na przyszłość. W notce biograficznej dodajmy kontakt do siebie, adres strony internetowej, adres FB/SoundCloud i profesjonalne zdjęcie.

DO KOGO WYSŁAĆ DEMO?

Prawda jest taka, że demo najlepiej dać znajomemu producentowi/menedżerowi muzycznemu (z załącznikiem w postaci butli bourbona), który zna ludzi w branży i po znajomości pokaże nasze nagrania kilku ważnym osobom. Jeśli chcesz wysyłać płyty, to potencjalni wydawcy są najważniejszymi odbiorcami naszej przesyłki. Wysyłaj demówki do jednej, konkretnej osoby z wytwórni płytowej. Najlepiej ustalić wcześniej, do kogo demo ma trafić i później na kopercie napisać imię i nazwisko tej osoby. Czy wysyłać MP3? Tylko na życzenie. Lepiej przygotować link do plików i link do YouTube wykonawcy..

Ważni są też krytycy, którzy mogą napisać o naszej twórczości. Moja rada brzmi, by wysyłać tylko do tych, którzy piszą pozytywnie o początkujących wykonawcach i chcą im swoją oceną w jakiś sposób pomóc. W internecie jest całe mnóstwo miejsc, w których można prezentować i oceniać nagrania początkujących artystów. Unikajmy jednak zostawiania naszych utworów w portalach, w których można spotkać się z zajadłą krytyką osób mających niewielkie pojecie o temacie.

Warto zainteresować demówkami radiowych DJów grających odpowiednie gatunki muzyczne. Jak ich znaleźć i skąd wziąć namiary, niech podpowie Ci inwencja. Warto wysyłać też demo do agentów koncertowych z informacją, że planujemy wydać płytę i szukamy organizatora trasy na najbliższe dwa lata (po świecie). Należy przy tym zaznaczyć, że jesteśmy gotowi ciężko pracować i dać z siebie wszystko w takiej trasie (nie zgadzaj się tylko na noszenie sprzętu).

PODSUMUJMY
Demo początkującego wykonawcy powinno prezentować najwyższy poziom nagrania, na jaki możemy sobie pozwolić. Przygotuj się do nagrań od strony technicznej i muzycznej. Niech aranże utworów sprawią, że muzyka będzie interesująca. Zrób mastering w serwisie Wielki Master (www.wielkimaster.com). Gotową próbkę masteringu od Wielki Master dostaniesz gratis - przez zapłatą, więc możesz ocenić jak poprawiła się jakość nagrań.

Pamiętaj i odpowiedniej kolejności utworów na płycie, o zasadzie trzech minut - tyle czasu trwa nasza szansa na zaistnienie, i piętnastu sekund - tyle czasu słuchacz wytrzyma cierpliwie do momentu wejścia wokalu lub głównego tematu. W końcu, nie oszczędzaj na okładce płyty, oprawie graficznej, a na pewno na zdjęciach - wygląd i pomysł na siebie to połowa sukcesu.

Traktuj demo jak inwestycję. Jeśli wszystko zadziała właściwie, poniesione nakłady się zwrócą. Zainteresuj materiałem wszystkie możliwe osoby. Jeśli dobra muzyka i talent podparte są ciekawym wizerunkiem i pomysłem artysty na siebie, taki wykonawca zawsze się przebije. Nie jest to proste i potrzeba będzie dużo determinacji i szczęścia. No i jeszcze sporo znajomości, tupetu, dobrych kontaktów i znowu szczęścia. Powodzenia!

Tomasz Hajduk
Super Stereo


Mastering Audio: www.wielkimaster.com